Centrum Rozwoju Osobistego i Percepcji Nadzmysłowej

Potrzebujesz pomocy
Skontaktuj się ze mną

Jak działa Tarot

Tarot to dziedzina intuicyjna. Aby skutecznie stawiać karty Tarota wystarczy posiadać ku temu odpowiednie predyspozycje, a więc większości z nas wystarcza świadomość, że Tarot działa i się sprawdza w praktyce. Ale jak działa Tarot ktoś mógłby zapytać z czystej ciekawości. Na to pytanie postaram się w tym artykule odpowiedzieć.

Nauka stawiania kart Tarota a wiedza o Tarocie

Prawda jest taka, że podobnie jak w wielu innych dziedzinach życia, aby nauczyć się stawiać karty Tarota tak aby się faktycznie zgadzało i aby analizy były trafne – trzeba po prostu mieć odpowiednie predyspozycje i talent do tego. Wiedza o tym jak działa Tarot jest prawie nieistotna, choć – do czego tu jeszcze dojdziemy – bierze pewien pośredni udział w procesie jasnowidzenia i wglądu.

Z Tarotem jest jak z jazdą na rowerze. Możemy się nauczyć jeździć, niekoniecznie rozumiejąc i analizując na jakich zasadach nasze ciało utrzymuje równowagę.
Ucząc się jazdy na rowerze nie analizujemy wzorów fizycznych dotyczących siły ciążenia i wektorów odchylenia, nie zagłębiamy się w biologiczne działanie błędnika, który pozwala nam utrzymywać równowagę – my po prostu wsiadamy i zaczynamy jeździć. Dlatego też nie ma co się dziwić, że wielu tarocistów będąc dobrymi w tym co robią, nie jest w stanie dokładnie wyjaśnić zasady działania kart Tarota. Oni po prostu nauczyli się jeździć na rowerze nie wnikając w to jak to działa. To powiedziawszy, postaram się przedstawić mój pogląd na działania kart Tarota.

Karty Tarota a intuicyjna reakcja

Aby wyjaśnić najważniejszą zasadę działania kart Tarota cofnijmy się do bardzo ciekawego eksperymentu z czasów Zimnej Wojny. Otóż w tym okresie supermocarstwa zarówno USA jak i ZSRR starając się wyprzedzić przeciwnika na każdym możliwym polu, niezależnie jak początkowo by się wydawało absurdalne – zaczęły bardziej śmiało eksperymentować z jasnowidzeniem (nazywanym przez nich zazwyczaj “Remote Viewing”). Cel był prosty: Móc szpiegować przeciwnika za pomocą siły umysłu nie ruszając się z bezpiecznej lokacji własnego kraju.
W owym czasie poczyniono ciekawe postępy w tej dziedzinie.

Jednym z nich jest opracowanie specjalnych procedur postępowania, tak aby wyniki takiego Zdalnego Widzenia były możliwie dokładne i co najważniejsze – niezanieczyszczone ludzką wyobraźnią. Chodziło o to, że jeśli powiemy komuś “sprawdź co teraz robi ten i ten” albo “zobacz gdzie leży taki i taki obiekt” to często w takim momencie osobie od razu włącza się wyobraźnia i kreatywny umysł zaczyna metodą prawdopodobieństwa i wyobrażania sobie – próbować wymyślać możliwe otoczenie etc. Słowem wyobraźnia zamiast jasnowidzenia na samym starcie wpływać mogła na wynik doświadczenia.

Dlatego spróbowano zrobić to inaczej: Nadano celom numery kilku cyfrowe, a jasnowidz otrzymywał tylko numer z poleceniem by sprawdzić to, czego numer dotyczył. Jasnowidz nie wiedział co kryje się za numerem, aż do czasu kiedy jego zdolności jasnowidzenia zaczynały pracować dostarczając mu faktycznych informacji. W ten sposób bowiem, nie wiedząc czego się ma spodziewać, nie wpływał na doświadczenie własnymi wyobrażeniami.
Oczywiście okazało się, że jedni mają większe predyspozycje w tej dziedzinie, inni mniejsze ale zasada działania sprawdza się doskonale.

Tak samo jest ze stawianiem kart Tarota. Kiedy tarocista bierze karty do ręki i je tasuje bądź używa programu do tasowania – nie jest w stanie wpłynąć na wynik swoim świadomym kreatywnym umysłem, ponieważ nie wie, czego się spodziewać. Nie wybiera kart widząc co zawierają. Tylko i wyłącznie jego zdolności jasnowidzenia mogą na ów wynik wpłynąć i dostarczyć mu informacji.
(Trochę to celowo upraszam, a dociekliwy czytelnik na pewno dostrzeże różnicę pomiędzy tasowaniem własnoręcznym a używaniem zewnętrznego programu tasującego)
Proces ten rozpoczyna się w momencie tasowania (o czym więcej w następnym akapicie), a następnie zostaje dopełniony podczas samego analizowania kart, kiedy to karty narzucają już symbole, a mając ten punt zaczepienia jasnowidz rozpoczyna analizę głębszą, to jest analizuje już to, co zostało mu w pierwszej fazie (losowaniu) dostarczone jako wgląd.

Tarot a rzeczywistość holistyczna

Chociaż na początku napisałem, że wiedza o sposobie działania nie ma dużego znaczenia dla uzyskiwanych wyników – napisałem też, że pośrednio jednak może mieć. Tu dochodzimy do tego momentu. Wierzę bowiem, że nasze własne podejście i założenia, determinują naszą interakcję z otaczającą nas rzeczywistością.

Ja osobiście rzeczywistość postrzegam jako całość. Oznacza to, że świat wewnętrzny i zewnętrzny są ze sobą ściśle związane. Oznacza to również, że samo jasnowidzenie czyli to co jest niby domeną umysłu, nie jest dla mnie ograniczone do obserwowania w umyśle. Równie dobrze, może pochodzić “z zewnątrz” (zmierzam tu do obrazu świata, w którym “zewnątrz” jest tym samym co “wewnątrz”).

Aby prościej Wam przedstawić tą teorię posłużę się przykładem:
Tarocista tasuje karty za pomocą programu tasującego i losującego mu karty do układu. O ile kiedy robił by to za pomocą fizycznych kart własnoręcznie – można by przypuszczać, że podświadomie intuicyjnie wyciągnie właściwie kart. To by było jeszcze proste do wytłumaczenia i zrozumienia prawda? Ale tutaj tarocista używa programu, który losuje karty. Tymczasem wylosowane do układu karty okazują się doskonale pokrywać z rzeczywistością i doskonale określają sytuację osoby dla której robi analizę. Jak to możliwie zapytacie?

Otóż to jest obraz świata, który mając w umyśle, umożliwia mi pozyskiwanie informacji niezależnie od tego czy ręcznie tasuję karty, czy jest to proces losowy pozornie totalnie poza moją fizyczną kontrolą i wpływem. Wpływ bowiem odbywa się na poziomie umysłu i ducha, czyli jest po prostu niefizyczny jak by ktoś to mógł ująć w uproszczeniu – ale manifestacja tego wpływu jest już jak najbardziej fizyczna w postaci wylosowania się odpowiedniego zestawu kart. To jak w tym sławnym eksperymencie z fizyki kwantowej gdzie obserwowana cząstka stawała się cząstką lub falą zależnie od tego czy była obserwowana. Innymi słowy wykazano tam wpływ obserwatora na manifestowanie się fizycznej rzeczywistości.
Kiedy wyrażam intencję uzyskania informacji do tarota dla danej osoby, to skupiwszy na tym swój umysł wpływam na wynik losowania, uzyskując informacje na temat tej właśnie osoby. Dla niektórych jest to nie do pojęcia, wiem o tym, ale cóż, chcieliście wiedzieć jak działa Tarot. Jak mówiłem, wystarczy że działa, ale zasady działania są bardzo ciekawe i mistyczne jak widać, choć coraz bardziej zdają się znajdować potwierdzenie w wynikach eksperymentów z dziedziny fizyki kwantowej.

Żeby jeszcze lepiej wyjaśnić Wam tą zasadę spójrzmy na inny przykład. Synchroniczność. Słyszeliście o czymś takim?
Kiedy byłem młodszy wybrałem się w podróż autostopem po Polsce odwiedzając różne miejsca. Pewnego ranka nie mając praktycznie pieniędzy, szedłem polną drogą myśląc sobie “fajnie by było zjeść jakieś dobre śniadanie, tylko potrzebuję pieniędzy..”, ledwie o tym pomyślałem, patrzę, a tu na polnej drodze na środku odludzia leżą pieniądze (!). Na odludziu, właśnie wtedy kiedy potrzebowałem, moment po tym jak pomyślałem o śniadaniu na które potrzebowałem pieniędzy, nagle te pojawiły się przede mną na drodze od tak. Oczywiście nie ma sensu wnikać czy one się tam zmaterializowały? Raczej nie, prawda? Ktoś je więc musiał tam wcześniej upuścić? Ale jaka jest szansa statystycznie, by coś takiego się tak zgrało w czasie, że wyraziwszy pragnienie od razu fizycznie się ono zmaterializowało? Zbieg okoliczności ktoś powie. A co, jeśli komuś takie rzeczy w życiu przydarzają się dość często? Statystycznie jest to wręcz nieprawdopodobne by tak mogło być. A jednak.

Nieważne jak sobie to wytłumaczymy. Ważne jest, że chcę Ci drogi czytelniku czy też czytelniczko uzmysłowić, że niektórzy z nas postrzegają rzeczywistość zarówno wewnętrzną jak i zewnętrzną jako jedną całość i jest to odpowiedź na pytanie jak może działać Tarot i jak może się sprawdzać, kiedy tarocista ani nie wie nic o osobie której układ robi, ani nawet fizycznie kart nie tasuje bo oddaje to w ręce “przypadku” (program losujący). Sęk w tym, że w tym wypadku rzeczywistość zewnętrzna staje się odzwierciedleniem i przedłożeniem intuicyjnego umysłu tarocisty i pytania na jakim się on koncentruje, dostarczając mu niezbędnych informacji.

Tarot a Podświadomość i Nadświadomość

Wróćmy jeszcze do tego skąd pochodzą informacje uzyskiwanie za pomocą układania kart Tarota.
W procesie tym bierze udział zarówno Podświadomość jak i Nadświadomość człowieka.
Podświadomość o czym mówi już sama psychologia, gromadzi ogromne ilości informacji o otaczającym nas świecie, z których tylko cząstka trafia normalnie do naszej świadomości. Ludzie na poziomie podświadomym prawdopodobnie komunikują się “telepatycznie” a w każdym razie przesyłają sobie nawzajem rożne sygnały o sobie.

W tarocie podświadomość gra dwie role: U tarocisty stanowić może źródło informacji to bardziej “przyziemne” bo nie trzeba udawać się daleko w światy duchowe, by pewne informacje już z poziomu podświadomego uzyskać. Uzyskać z poziomu podświadomego osoby, której stawiamy tarota.
W ten przydatny sposób osoba dla której się robi analizę może odkryć własne podświadome wzorce i tendencje, które dzięki pomocy tarocisty i ich uświadomieniu stają się możliwe do skorygowania dla takiej osoby jeśli zachodzi taka potrzeba.
Tarot doskonale ujawnia rożnego rodzaju podświadome wzorce i tendencje, pozwalając w ten sposób odzyskać kontrolę nad własnym życiem i lepiej zrozumieć co się dzieje i z czego to wynika.

Drugim źródłem informacji w Tarocie może być Nadświadomość. Mówię może być, gdyż mam wrażenie, że część tarocistów używa tylko podświadomego poziomu wiedzy, nie łącząc się jednak z Nadświadomością.
Ja osobiście przed wykonaniem analizy koncentruję się i wyrażam intencję aby to właśnie Nadświadomość dostarczyła mi takich informacji, które będą najbardziej właściwie i pomocne dla danej osoby. Tu oczywiście dochodzimy do kwestii, która mogła by zająć nam wiele osobnych artykułów tłumacząc dokładanie czym jest Nadświadomość i dlaczego jest tak ważna i warta kontaktu. Zainteresowanych rozwinięciem tematu odsyłam do kursu „3 Dni z Nadświadomością” dostępnego na stronie. Tu skupmy się na tym, że o ile podświadomy umysł to w uproszczeniu ujmując umysł ego, czyli umysł analizujący i oceniający rzeczy z pewnej egocentrycznej perspektywy – o tyle umysł Nadświadomy to umysł “boski”, “całościowy” czyli umysł ujmujący rzeczy z dużo szerszej perspektywy wykraczającej poza jednostkowe oceny i widzimisię. W ten sposób najcenniejsze informacje w tarocie to właśnie te, w których uzyskujemy kontakt również z Nadświadomością, gdyż pozwala ona nam spojrzeć na rzeczy z dużo lepszej, szerszej i bardziej dojrzałej perspektywy.
A jeśli chcesz skorzystać z mojego doświadczenia i wglądu, abym postawił dla Ciebie karty tarota to zapraszam ==> TUTAJ.

Jakub Qba Niegowski

© Copyright W CENTRUM ROZWOJU 2020-2024

© Copyright W CENTRUM ROZWOJU 2020-2024

You cannot copy content of this page